Poznaj Indonezję...
Strony
Plusik8
Strona główna
O mnie
Indonezja
Lombok
Bali
Flores- Komodo
Wyspy Gili
Wyprawy
ABC Podróży
Informacje ogólne
Kuchnia indonezyjska
Kontakt
wtorek, 4 grudnia 2012
Malang, jeszcze tam wrócę!
W zeszłym tygodniu wraz z moją akademicką grupą odwiedziliśmy położone jakieś 90 km na południe od Surabay miasteczko Malang. I choć nie do końca wycieczka zaspokoiła moją spragnioną nowych przygód i wyzwań część duszy to i tak było ciekawie. Aczkolwiek, wrócę tam- to pewne! Muszę zdobyć położoną w pobliżu Malang wyspę Sempu Island:)
Malang to mniej zatłoczone i znacznie spokojniejsze niż Surabaya miasteczko. W powietrzu można też odczuć różnice temperatur, gdyż położone jest w pobliżu gór. Pierwszym punktem naszej wycieczki było zoo połączone z waterlandem i mini disneylandem. Istny raj dla każdego dzieciaka. Bardzo zdziwiła mnie nowoczesność tego miejsca.
Żeby było śmiesznie w zoo byłam równie ciekawą atrakcją, jak niektóre egzotyczne zwierzęta:D Kilkakrotnie widziałam jak robiono mi zdjęcia z ukrycia, a Ci, którzy zdobyli się na odwagę pytali czy mogą zrobić sobie zdjęcie ze mną. Niesamowicie się przy tym uśmiałam. Może powinnam zacząć pobierać opłaty?!:)
Kolejnym przystankiem było Tamaran Safari, czyli znowu zwierzątka, tyle, że tym razem "na wolności". Ciekawe miejsce,a możliwość wzięcia na ręce różnych zwierząt daje mu dodatkowe plusy. Zostawiłam tam mojego orangutanka, to najsłodsze zwierzątko na świecie!! Ale nie wydaje mi się, żeby był tam szczęśliwy. Mogłam go ukraść!!
A co na bieżąco?
Hmm.. upały nie ustają i mam wrażenie, że z dnia na dzień są coraz większe. Myślałam, że się przyzwyczaje ale chyba niestety nie ma takiej opcji. Zapytałam znajomego Indonezyjczyka jak wytrzymują takie temperatury i to po ubierani od stóp po samą głowę??! Teraz już wiem... otóż Indonezyjczycy nie chcą by ich skóra była ciemniejsza, starają się ukryć każdą cząsteczkę swego ciała przed promieniami słonecznymi, obowiązuje to zwłaszcza przy jeździe na motorze.. zakładają wtedy zimowe rękawiczki, maski na twarz, skarpety, kask bądź okulary słoneczne, żeby broń boże słońce nie mogło uchwycić ani odrobinki ich ciała. A ja gdy tak na to patrzę mam wrażenie, że nie wytrzymałabym tak nawet minuty!!!
Chciałam się rozpisać bardziej ale czas mnie goni... czas na zimny prysznic i zawarcie pierwszych europejskich znajomości przy indonezyjskim piwie Bintang :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz